Mitologia celtycka, KSIĄŻKI-ebooki, HISTORIA, MITOLOGIE cz.1
[ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]Â
Â
Â
Â
Â
Â
RozdziaÅ‚Â I, Â
Walka z Firbolgami
Â
uatha de Danaan, lud bogini Danu, albo, jak ichÂ
inaczej nazywano, Ludzie Dea, przybyli do IrlandiiÂ
na skrzydÅ‚ach wiatru. Â
Nadeszli z północy, gdzie znajdowaÅ‚y się ich czteryÂ
miasta, stolice nauki: wielkie Falias i złociste Gorias,
oraz Finias i bogate Murias. W tych czterechÂ
miastach mieszkaÅ‚o czterech mÄ™drców, którzyÂ
uczyli synów i córki Danu i przekazywali im wielkÄ…Â
wiedzÄ™. Tuatha de Danaan przywieźli ze sobÄ…Â cztery skarby: LiaÂ
Fail Â KamieÅ„Â WalecznoÅ›ci zwany także KamieniemÂ
Przeznaczenia, Miecz, Włócznię ZwyciÄ™stwa oraz KocioÅ‚Â odÂ
którego nikt nigdy nie odszedÅ‚Â gÅ‚odny. Â
Wtedy królem Tuatha de Danaan byÅ‚Â Nuada. Jego brat miaÅ‚Â na imiÄ™Â
Ogma. ByÅ‚Â też Diancecht umiejÄ…cy leczyć i Neit Â bóg bitew orazÂ
Credenus Â rzemieÅ›lnik i Goibniu Â kowal. WÅ›ród kobietÂ
dominowaÅ‚a Badb, bogini wojen oraz Macha, której głównymÂ
pożywieniem byÅ‚y gÅ‚owy mężczyzn polegÅ‚ych w bitwie. ByÅ‚a takżeÂ
Morrigu, Wrona Bitew oraz trzy córki Dagdy: Eire, Fodhla i Banba,Â
których imiona staÅ‚y się później nazwami Irlandii. Eadon byÅ‚aÂ
opiekunkÄ…Â poetów, Brigit Â kobietÄ…Â poezji a poeci jÄ…Â wielbili, gdyżÂ
poruszaÅ‚a się piÄ™knie i dostojnie. Jedna poÅ‚owa jej twarzy byÅ‚aÂ
szpetna, zaś druga poÅ‚owa piÄ™kna. Jej imię znaczy tyle, coÂ
BreoÂSaighit, Ognista StrzaÅ‚a. A wÅ›ród reszty kobiet byÅ‚o wieleÂ
cieni i wiele wielkich królowych, a Dana, zwana MatkÄ…Â Bogów,Â
staÅ‚a ponad nimi wszystkimi. Â
Tuatha de Danaan wziÄ™li trzy rzeczy za swoje symbole: pÅ‚ug,Â
sÅ‚oÅ„ce oraz leszczynÄ™, tak wiÄ™c mówiÅ‚o siÄ™, że Irlandia byÅ‚aÂ
podzielona pomiÄ™dzy te trzy rzeczy: Coll Â leszczyna, Cecht Â pÅ‚ugÂ
i Grian Â sÅ‚oÅ„ce. Â
ByÅ‚Â to pierwszy dzieÅ„Â Beltaine, który teraz zwany jest May Day,Â
kiedy Tuatha de Danaan wylÄ…dowali w zachodniej częściÂ
Conachtu, ale Firbolgowie, którzy dotychczas zamieszkiwaliÂ
Irlandię i pochodzili z poÅ‚udnia, nie widzieli nic poza mgÅ‚Ä…Â
spowijajÄ…cÄ…Â wzgórza. Do króla Firbolgów Eochaida przyszliÂ
zwiadowcy z nowinÄ…, że oto w Irlandii jest nowa rasa, ale nieÂ
wiadomo, czy przybyli z ziemi, niebios, czy z powietrza. OsiedliliÂ
się na Magh Rein. Zwiadowcy sÄ…dzili, że wiadomość ta wprawiÂ
Eochaida w zdumienie, ale tak się nie stało. Król miał już wcześniej
Â
sen, którego znaczenie wyjaÅ›nili mu Druidzi: że niedÅ‚ugo EochaidÂ
zyska nowego wroga. Król naradziÅ‚Â się z doradcami iÂ
postanowiono, że zostanie wysÅ‚any żoÅ‚nierz, aby porozmawiać zÂ
przybyszami. Wybrano Srenga, gdyż byÅ‚Â wspaniaÅ‚ymÂ
wojownikiem. On zaś wziÄ…Å‚Â swojÄ…Â mocnÄ…, brÄ…zowoÂczerwonÄ…Â
tarczÄ™, dwie włócznie o grubych drzewcach, miecz i wyruszyÅ‚Â zÂ
Teamhair na spotkanie Tuatha de Danaan do Magh Rein, lecz nimÂ
dotarÅ‚Â do celu zwiadowcy Tuatha de Danaan spostrzegli go iÂ
wysÅ‚ali ku niemu wojownika imieniem Bres, z tarczÄ…, mieczem iÂ
dwiema włóczniami. Tak wiÄ™c dwaj wojownicy zbliżali się powoliÂ
do siebie a każdy bacznie obserwowaÅ‚Â drugiego, mierzyÅ‚Â okiemÂ
broÅ„Â przeciwnika dopóty, dopuki nie zbliżyli się do siebie na tyle,Â
aby móc rozmawiać. Zatrzymali się i obaj wysunÄ™li tarcze przedÂ
siebie, po czym uderzyli nimi silnie o ziemię i spojrzeli na siebieÂ
nawzajem ponad ich krawÄ™dziami. Bres przemówiÅ‚Â pierwszy, a gdyÂ
Sreng usÅ‚yszaÅ‚, że to byÅ‚Â jÄ™zyk irlandzki, ten sam, którym onÂ
wÅ‚adaÅ‚, uspokoiÅ‚Â się nieco. Podeszli do siebie jeszcze bliżej iÂ
zaczÄ™li pytać jeden drugiego o rodzinę i pochodzenie. Po chwiliÂ
odÅ‚ożyli na bok tarcze, a wtedy Sreng powiedziaÅ‚, że najbardziejÂ
obawiaÅ‚Â się ostrej włóczni Bresa, ten natomiast przyznaÅ‚, żeÂ
przestraszyÅ‚Â się włóczni o grubym drzewcu Srenga i spytaÅ‚Â siÄ™,Â
czy wÅ‚aÅ›nie takÄ…Â broniÄ…Â dysponujÄ…Â wszyscy z rodu Filbolgów.Â
Wtedy Sreng zdjÄ…Å‚Â z włóczni wszystkie wiÄ…zania, aby Bres mógÅ‚Â jÄ…Â
sobie lepiej obejrzeć: byÅ‚a bardzo mocna, ciężka i ostra. SrengÂ
powiedziaÅ‚, że takie włócznie zowiÄ…Â się Craisech i przebijajÄ…Â
tarcze, rozszarpujÄ…Â mięśnie i łamiÄ…Â koÅ›ci, dlatego pchniÄ™cie takÄ…Â
włóczniÄ…Â jest nie do wyleczenia. SpojrzaÅ‚Â jednak Sreng na ostrÄ…,Â
cienkÄ…Â włócznię Bresa. W koÅ„cu wymienili się broniÄ…, żeby każdyÂ
mógÅ‚Â dokÅ‚adnie wiedzieć, czym wÅ‚ada drugi wojownik. BresÂ
przekazaÅ‚Â Srengowi wiadomość od Tuatha de Danaan: jeżeliÂ
Firbolgowie oddadzą im połowę Irlandii, lud bogini Danu weźmie ją
i pozostawi mieszkaÅ„ców w pokoju. Lecz jeÅ›li tak się nie stanie,Â
bÄ™dzie wojna. Jednak Bres i Sreng obiecali sobie, że cokolwiekÂ
zdarzy się w przyszÅ‚oÅ›ci, oni pozostanÄ…Â przyjaciółmi. Â
Sreng wróciÅ‚Â do Teamhair i przekazaÅ‚Â wiadomość od Tuatha deÂ
Danaan oraz pokazaÅ‚Â ich włóczniÄ™. PoradziÅ‚Â swoim ludziom, żebyÂ
zgodzili się na podział kraju by uniknąć wojny z tymi, co mają broń
dużo lepszÄ…Â od ich wÅ‚asnej, lecz Eochaid skonsultowaÅ‚Â się zeÂ
swoimi doradcami i w koÅ„cu rzekÅ‚: Â
 Nie oddamy poÅ‚owy naszej ziemi obcym, bo jeÅ›li tak uczynimy,Â
oni wkrótce zapragnÄ…Â wziąć jÄ…Â caÅ‚Ä…! Â
Natomiast kiedy Bres wróciÅ‚Â do swoich ludzi, pokazaÅ‚Â im ciężkÄ…Â
włócznię Srenga i opowiedziaÅ‚, jacy silni i zawziÄ™ci sÄ…Â mieszkaÅ„cyÂ
tej ziemi, jak dobrze uzbrojeni, wszyscy pomyÅ›leli że wobec tegoÂ
na pewno bÄ™dÄ…Â chcieli walczyć. Dlatego też przenieÅ›li się w inne,Â
lepsze miejsce, dalej na zachód do Conachtu, osiedlili się tam,Â
zbudowali mury i fosy na równinie Magh Nia, a za sobÄ…Â mieli górÄ™Â
zwanÄ…Â Belgata. A w czasie kiedy się przeprowadzali i budowaliÂ
zabezpieczenia, trzy królowe: Badb, Macha i Morrigu udaÅ‚y się doÂ
Teamhair, gdzie lud Firbolg przygotowywaÅ‚Â się do bitwy. MocÄ…Â
swych czarów przyniosÅ‚y mgÅ‚y i chmury ciemnoÅ›ci, które spowiÅ‚yÂ
caÅ‚y Teamhair oraz sprowadziÅ‚y ulewy ognia i krwi na ludzi tak, żeÂ
nie mogli ani widzieć siebie nawzajem, ani ze sobÄ…Â rozmawiaćÂ
przez trzy dni. W koÅ„cu trzech Druidów Firbolg zÅ‚amaÅ‚o ten czar.Â
Â
edenaÅ›cie batalionów Firbolgów wyruszyÅ‚o i zajęłoÂ
miejsce po wschodniej stronie równiny Magh Nia. AÂ
Nuada, wÅ‚adca Tuatha de Danaan, wysÅ‚aÅ‚Â swoichÂ
poetów, aby ponownie zÅ‚ożyli Eochnaidowi tę samÄ…Â
ofertÄ™, co poprzednio: że Nuada zadowoli siÄ™Â
poÅ‚owÄ…Â kraju, jeÅ›li ten zechce jÄ…Â oddać. KrólÂ
Eochaid zaproponowaÅ‚Â poetom, aby zapytali o toÂ
jego żoÅ‚nierzy. Wojownicy nie zgodzili siÄ™. WtedyÂ
posÅ‚aÅ„cy spytali ich, kiedy chcÄ…Â zacząć bitwÄ™. Â
 Musimy mieć trochę czasu Â odrzekli Â żeby uporzÄ…dkować naszÄ…Â
broÅ„, naostrzyć miecze i zrobić takie włócznie, jakimi wyÂ
dysponujecie. Â
Zgodzono się przeÅ‚ożyć bitwę o kwartaÅ‚. Â
Kiedy bitwa się zaczęła byÅ‚Â Å›rodek lata. Trzykroć po dziewiÄ™ciuÂ
miotaczy Tuatha de Danaan stanęło przeciwko takiej samej liczbieÂ
miotaczy Firbolgów, z których wszyscy zostali zabici. EochaidÂ
wysÅ‚aÅ‚Â posłów do Nuady z pytaniem, czy chcÄ…Â walczyć każdegoÂ
dnia, czy co drugi dzieÅ„. Nuada powiedziaÅ‚, że bitwa bÄ™dzieÂ
odbywać się każdego dnia a po obu stronach ma być zawsze taÂ
sama liczba walczÄ…cych. Eochaid zgodziÅ‚Â siÄ™, lecz nie byÅ‚Â zbytnioÂ
zadowolony z takiego obrotu sprawy, gdyż jego wojsko znacznieÂ
przewyższaÅ‚o liczebnie wojska Nuady. Bitwa trwaÅ‚a cztery dni,Â
obie strony walczyÅ‚y dzielnie i polegÅ‚o wielu walecznychÂ
wojowników a ci, którzy dożywali wieczoru, byli leczeni przezÂ
medyków kÄ…pielami ze wszelkiego rodzaju ziół leczniczych tak,Â
aby nastÄ™pnego dnia byli znów gotowi do walki. Â
Czwartego dnia Tuatha de Danaan zmusili Firbolgów do odwrotu.Â
Podczas bitwy król Eochaid poczuÅ‚Â wielkie pragnienie i zszedÅ‚Â zÂ
pola bitwy poszukać czegoś do picia a trzykroć po pięćdziesiÄ™ciuÂ
ludzi szÅ‚o w jego obstawie. Jednak po trzykroć pięćdziesiÄ™ciuÂ
wojowników Tuatha de Danaan podążyÅ‚o za nimi aż doszli doÂ
strumienia zwanego Traigh Eothaile i tam stoczyli walkÄ™, podczasÂ
której zginÄ…Å‚Â Eochaid. Pochowano go tam i uÅ‚ożono wielki stosÂ
kamieni na jego grobie. Â
Kiedy z jedenastu batalionów Firbolgów zostaÅ‚o zaledwie 300Â
ludzi ze Srengiem na czele, Nuada zaproponowaÅ‚Â im pokój i wybórÂ
pomiÄ™dzy 5 prowincjami Irlandii. Wybór Srenga padÅ‚Â na Connacht.Â
I on i jego ludzie osiedlili się tam i tam wychowywali swojeÂ
potomstwo. Z tego rodu pochodziÅ‚Â Ferdiad. który walczyÅ‚Â zÂ
CuCullainem, oraz Erc, który go zabiÅ‚. Bitwa na Maigh Nia byÅ‚aÂ
pierwszÄ…Â stoczonÄ…Â w Irlandii przez Tuatha de Danaan. A lud boginiÂ
Danu zajÄ…Å‚Â Teamhair i od tej pory byÅ‚a to ich siedziba. Â
Â
RozdziaÅ‚Â II, Â
Panowanie Bresa
Â
odczas walki z Firbolgami Nuada straciÅ‚Â rÄ™kÄ™. WÅ›ród Tuatha deÂ
Danaan istniaÅ‚o prawo, wedÅ‚ug którego żaden mężczyzna zÂ
widocznÄ…Â wadÄ…Â fizycznÄ…Â nie mógÅ‚Â być królem. Dlatego NuadaÂ
zostaÅ‚Â usuniÄ™ty z tronu. Na jego miejsce wybrano Bresa. ByÅ‚Â onÂ
najurodziwszym ze wszystkich mÅ‚odzieÅ„ców, wiÄ™c każdy, ktoÂ
chciaÅ‚Â okreÅ›lić piÄ™kno jakiejś rzeczy musiaÅ‚Â porównywać jÄ…Â doÂ
urody Bresa. Jego matka pochodziÅ‚a z Tuatha de Danaan i tylkoÂ
ona jedna znaÅ‚a imię i pochodzenie jego ojca. Jednak rzÄ…dy BresaÂ
nie przyniosÅ‚y szczęścia jego ludowi, gdyż Fomorianie, którzyÂ
mieszkali za morzem, lub, jak twierdzili niektórzy, pod jegoÂ
powierzchniÄ…, zaczÄ™li nakÅ‚adać podatki na Tuatha de Danaan. Â
Fomorianie przybyli do Irlandii dużo wczeÅ›niej. Byli bardzoÂ
szpetnym ludem: mieli po jednej rÄ™ce, lub jednej nodze a dowodziÅ‚Â
nimi olbrzym razem ze swojÄ…Â matkÄ…. Irlandia nie widziaÅ‚a nigdyÂ
bardziej przerażajÄ…cej armii niż Fomorianie. Zaprzyjaźnili się coÂ
prawda z Firbolgami i nawet zdecydowali się pozostawić imÂ
IrlandiÄ™, lecz zawsze byli wrogo nastawieni do Tuatha de Danaan. Â
Podatki naÅ‚ożone przez Fomorian byÅ‚y ogromne: Tuatha deÂ
Danaan musieli oddawać trzeciÄ…Â część zboża i mleka oraz coÂ
trzecie dziecko. A Bres nie uczyniÅ‚Â nic, co polepszyÅ‚oby los jegoÂ
poddanych. Jakby tego byÅ‚o maÅ‚o, Bres sam naÅ‚ożyÅ‚Â podatki naÂ
każdÄ…Â rodzinę w Irlandii. Trzeba byÅ‚o oddawać tyle mleka, abyÂ
starczyÅ‚o dla setki żoÅ‚nierzy Â
Bres miaÅ‚Â jeszcze jednÄ…Â wadÄ™: byÅ‚Â bardzo niegoÅ›cinny i jegoÂ
dowódcy skarżyli siÄ™, że w jego domu nigdy nie można byÅ‚oÂ
naostrzyć noży ani napić się piwa. W domu Bresa brakowaÅ‚oÂ
wesoÅ‚oÅ›ci i zabawy: nie byÅ‚o poetów, harfiarzy, flecistów, kuglarzyÂ
ani bÅ‚aznów. A co do zawodów, prób siÅ‚Â miÄ™dzy wojownikami,Â
które wszyscy zwykli byli oglÄ…dać, to nie organizowano ich jużÂ
wiÄ™cej, gdyż wszystkie siÅ‚y zużywano na to, aby wykonywać zaÂ
króla te prace, które należaÅ‚y do jego obowiÄ…zków. Â
Dagda musiaÅ‚Â zbudować rath, czyli fortyfikacjÄ™, jakÄ…Â wtedyÂ
budowano w Irlandii, a wokół niej wykopać rów. Praca ta bardzoÂ
mÄ™czyÅ‚a DagdÄ™, do tego stopnia, że pewnego razu o maÅ‚o coÂ
wszystkiego nie porzuciÅ‚. Dagda spotkaÅ‚Â kiedyś w paÅ‚acu królaÂ
niewidomego mężczyznę Â Cridenbela o ciÄ™tym jÄ™zyku, któryÂ
powiedziaÅ‚Â mu tak: "Ze wzglÄ™du na swoje dobre imię powinieneÅ›Â
oddawać mi trzy kÄ™sy twojego jedzenia". I Dagda oddawaÅ‚Â muÂ
część swojego posiÅ‚ku każdego wieczoru, a odbywaÅ‚o się to tak,Â
że dla Cridenbela trzy kÄ™sy stanowiÅ‚y trzeciÄ…Â część jedzeniaÂ
Dagdy. Â
Pewnego dnia, gdy Dagda pracowaÅ‚Â kopiÄ…c rów zobaczyÅ‚Â swegoÂ
syna Angusa Og podążajÄ…cego w jego kierunku. Â
 Witaj ojcze Â rzekÅ‚Â Angus Â miÅ‚o cię widzieć, lecz co się z tobÄ…Â
dzieje? Nie wyglÄ…dasz najlepiej. Â
 Powód jest taki Â westchnÄ…Å‚Â Dagda Â że każdego wieczoru ślepiecÂ
Cridenbel wymusza na mnie, abym oddawaÅ‚Â mu część swegoÂ
jedzenia. Â
 Poradzę ci coÅ›, ojcze Â powiedziaÅ‚Â Angus. WÅ‚ożyÅ‚Â dÅ‚oÅ„Â do swejÂ
torby i wyjÄ…Å‚Â z niej trzy kawaÅ‚ki zÅ‚ota i podaÅ‚Â ojcu Â włóż to zÅ‚oto w tÄ™
część jedzenia, którÄ…Â dasz Cridenbelowi. BÄ™dÄ…Â one najlepszymÂ
"kÄ…skiem" z caÅ‚ego dania Â uÅ›miechnÄ…Å‚Â się Â ślepiec od nich umrze,
jak tylko dostanÄ…Â się do jego żoÅ‚Ä…dka. Â
Najbliższego wieczoru Dagda uczyniÅ‚Â tak, jak mu poradziÅ‚Â syn. IÂ
zaledwie Cridenbel poÅ‚knÄ…Å‚Â zÅ‚oto Â padÅ‚Â martwy. Kilkoro ludzi odÂ
razu pobiegÅ‚o do króla z wieÅ›ciÄ…, że Dagda zabiÅ‚Â Å›lepca dodajÄ…cÂ
mu do jedzenia jakieś trujÄ…ce zioÅ‚o. Król w to uwierzyÅ‚Â i zezÅ‚oÅ›ciÅ‚Â
się na Dagdę i skazaÅ‚Â go na śmierć. A Dagda powiedziaÅ‚: Â
 Nie sÄ…dzisz dobrze, mój królu Â i opowiedziaÅ‚Â mu wszystkoÂ
cytujÄ…c dokÅ‚adnie sÅ‚owa Cridenbela: "daj mi trzy najlepsze kÄ…ski zÂ
twego dania" Â a akurat tego wieczoru najlepszymi "kÄ…skami" wÂ
daniu byÅ‚y trzy kawaÅ‚ki zÅ‚ota, wiÄ™c mu je daÅ‚em. Â
WysÅ‚uchawszy Dagdy Bres nakazaÅ‚Â rozciąć ciaÅ‚o Cridenbela, aÂ
kiedy znaleziono w jego wnÄ™trzu trzy kawaÅ‚ki zÅ‚ota, byÅ‚Â to dowódÂ
na to, że Dagda mówiÅ‚Â prawdÄ™. Â
NastÄ™pnego dnia Angus ponownie odwiedziÅ‚Â ojca i rzekÅ‚Â mu: Â
 NiedÅ‚ugo skoÅ„czysz pracÄ™. Kiedy nadejdzie czas zapÅ‚aty nieÂ
bierz niczego, co bÄ™dÄ…Â ci ofiarować, dopóki bydÅ‚o nie zostanieÂ
zagnane z pastwisk. Wtedy dopiero wybierz czarnÄ…Â jałówkÄ™. Â
I kiedy Dagda skoÅ„czyÅ‚Â pracę i zapytano go jakiegoÂ
wynagrodzenia żąda, on powiedziaÅ‚Â tak, jak doradziÅ‚Â mu syn, choćÂ
dla Bresa byÅ‚o to czyste szaleÅ„stwo. SÄ…dziÅ‚, że Dagda zechceÂ
dużo wiÄ™cej za swój trud niż tylko jałówkÄ™. Â
Pewnego dnia do paÅ‚acu króla przybyÅ‚Â Carpre Â poeta. Dano mu doÂ
dyspozycji malutki domek bez mebli, gdzie nawet nie byÅ‚o łóżkaÂ
ani możliwoÅ›ci rozpalenia ognia a na kolację przyniesiono muÂ
jedynie trzy maÅ‚e kawaÅ‚ki ciasta. Rano obudziÅ‚Â się gÅ‚odny i zÅ‚y.Â
PomyÅ›laÅ‚Â sobie: "Bez posiÅ‚ku ani mleka, bez światÅ‚a, któreÂ
rozÅ›wietliÅ‚oby ciemność nocy, bez godziwej zapÅ‚aty, niech takieÂ
bÄ™dzie powodzenie Bresa". I od tamtego dnia pech ciÄ…gleÂ
przeÅ›ladowaÅ‚Â Bresa.Â
Â
Â
iedy Nuada straciÅ‚Â rÄ™kę w bitwie przez kilka dni leżaÅ‚Â
w gorÄ…czce leczony przez Diancechta. On też zrobiÅ‚Â
dla niego nowÄ…Â rÄ™kÄ™, caÅ‚Ä…Â ze srebra z możliwoÅ›ciÄ…Â
poruszania każdym palcem. Od tej chwili NuadaÂ
zyskaÅ‚Â przydomek "ArgatÂLamh", czyli SrebrnorÄ™ki. Â
Syn Diancechta, Miach, także byÅ‚Â lekarzem i toÂ
nawet lepszym w swoim fachu od ojca. SpotkaÅ‚Â
kiedyś chÅ‚opca który miaÅ‚Â tylko jedno oko. Â
 JeÅ›li jesteś dobrym lekarzem Â powiedziaÅ‚Â mu Â dasz mi nowe okoÂ
na miejsce tego, które straciÅ‚em. Â
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Tematy
- Strona poczÄ…tkowa
- Meyer Stephenie Zmierzch, Książki, Meyer Stephenie
- Mead Richelle - Melancholia sukuba 06 - Odkrycie sukuba, Książki PDF, Richelle Mead
- Meyer Stephenie - Intruz (The Host), Książki, Stephenie Meyer
- Medical Radiology-Diagnostic Imaging.Emergency Radiology of the Abdomen-Imaging Features and Differential Diagnosis for a Timely Management Approach, medyczne- książki w j ang
- Mead Richelle - Melancholia sukuba 01 - Melancholia sukuba, Książki
- Mercedes Lackey & Andre Norton - Zguba elfów, książki, Norton Andre
- Meier Susan - Długie pożegnanie 01 - Długie pożegnanie, Książki, Świeżutkie
- Miłkowski Marcin, Książki, Miłkowski Marcin, Poczobut Robert - Czym jest i jak istnieje umysł
- Medal List, Książki chemia, fizyka, matematyka, Chemia, Chemia
- Medeiros Teresa - Amulet, eBook!, M
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- lemansa.htw.pl