Melissa de la Cruz - Błękitnokrwiści(1), e-booki(1)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
MELISSA DE LA CRUZ
Błękitnokrwiści
Tom I
TŁUMACZENIE
MAŁOGORZATA KACZAROWSKA
Jaguar
Rodzina nie jest po prostu sumą powiązań, tworzących wielką, rozległą sieć
relacji… rodzina… to nazwisko, materialne i symboliczne dziedzictwo, rodzaj
udziałów w Ameryce, opisujące w całości pochodzenie, przeszłość,
teraźniejszość i przyszłość.
- Eric Homberger,
Mrs. Astor’s New York
You can’t push it underground
You can’t stop it screaming out
How did it come to this?
You will suck the life out of me…
- Muse,
Time Is Running Out
2
Książkę dedykuję mojemu ojcu, Bertowi de la Cruz
w którego żyłach płynie najprawdziwsza błękitna krew,
krew bohaterów.
Książka nie powstałaby bez miłości, wsparcia,
wnikliwości i inteligencji mojego męża, Mike’a Johnsona,
któremu wszystko zawdzięczam.
3
Sto dwie osoby przybyły do Ameryki na pokładzie statku
„Mayflower” w listopadzie 1620, ale tylko niespełna połowa z nich dożyła
założenia kolonii w Plymouth w następnym roku. Chociaż nikt nie zmarł w
czasie podróży przez ocean, życie w Nowym wiecie okazało się niezwykle
trudne, szczególnie dla najmłodszych. Śmierć zbierała żniwo głównie
wśród tych, którzy nie skończyli jeszcze szesnastu lat.
Tak wysoka śmiertelność spowodowana była z jednej strony ostrą
zimą, z drugiej zaś tym, że podczas gdy mężczyźni przebywali na świeżym
powietrzu, budując domy i pijąc czystą wodę, kobiety i dzieci pozostawały
w wilgotnym, zatłoczonym wnętrzu statku przez dodatkowe cztery
miesiące, czekając na wzniesienie budynków mieszkalnych i
gospodarczych. Młodzi purytanie zwyczajowo opiekowali się chorymi, co
zwiększało ich podatność na wiele chorób, w tym śmiertelną chorobę krwi,
która w dokumentach historycznych była nazywana „wysuszeniem”.
Myles Standish został wybrany na gubernatora kolonii
w roku 1622 i piastował ten urząd przez trzydzieści rocznych kadencji. Z
żoną Rose mieli czternaścioro dzieci, i co godne odnotowania, było to
siedem par bliźniąt. Niezwykły splot wydarzeń sprawił, że w ciągu kilku
lat liczebność kolonii podwoiła się, ponieważ we wszystkich ocalałych
rodzinach pojawiły się ciąże mnogie.
Śmierć i życie w kolonii Plymouth (1620 – 1641),
prof. Lawrence Winslow Van Alen
4
Dziennik Catherine Carver
21 listopada 1620 r.
Na pokładzie “Mayflower”
Zima okazała się niezwykle trudna. Pobyt na morzu nie służył Johnowi,
dodatkowo dokuczał chłód. Być może znajdziemy wytchnienie na nowej ziemi,
chociaż wielu uważa, że nie uciekniemy przed niebezpieczeństwem. Brzeg za
oknami przypomina Southampton i wdzięczna za to jestem losowi. Zawsze będę
tęsknić za ojczyzną, ale nasz rodzaj nie był tam bezpieczny.
Nie wierzę w pogłoski, ale musze postąpić, jak mi polecono. Tak zawsze
czyniliśmy.
John i ja podróżujemy teraz jako mąż i żona. Planujemy pobrać się wkrótce. Jest
nas zbyt mała garstka i potrzeba by było nas więcej, jeśli mamy przetrwać. Być
może wreszcie los się odmieni. Być może szczęście uśmiechnie się do ocalałych i
nasze położenie się poprawi.
Statek przybił do brzegu. Dotarliśmy na miejsce.
Oczekuje nas Nowy Świat!
C.C.
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • sylwina.xlx.pl